Specjalnie dla młodzieży wydzieliłem oddzielny post żeby na bieżąco być z ich rozwojem. Kilka dni wcześniej skończyły miesiąc życia. Część odrzuciłem ze względu na kłopoty z pływaniem. Pewnie znów pęcherz. Młodych nie było dużo, bo ok. 30. Rozrzut barwy dość spory. Jeszcze nie liczyłem, bo są za małe na takie zabieg ale kilka jest zupełnie jasnych jak forma dzika, kilka ma tylko czerwoną plamkę w okolicach głowy, część ma najbardziej zbliżone barwy do ideału a trafił się i jeden rodzynek.
Ta rybka ma przód ciała złoty a do tego czerwone oczy jak albinos. Ciekaw jestem co z niego wyrośnie jak się bardziej wybarwi. Tu akurat był zestresowany to blado wyszedł.
A tu już nieco lepiej.
Oczywiście rybki poczekam aż wyrosną a obecnie widać przyrosty, bo głównie podaje im nicienie bananowe i tabletki roślinne oraz takie, które mają dużo spiruliny.
Jest końcówka marca a ryby rosną tak wolno, że szok. Największe mają 3-4 cm. Jedyną zaletą w tym czasie jest dla mnie przyrost populacji tych ryb gdyż przy kilku samicach miałem chyba 3 a może 4 porody więc będzie z czego wybierać. Na szczęście nie wszystkie ryby rosły w tym okresie równo ślamazarnie. Kilka między marcem a majem wystrzeliło ze wzrostem. Jeszcze w okresie zimowym zdobyłem 2 samice oraz 1 samca z innego źródła. Ich cel jest również jasny-mają posłużyć do odświeżenia krwi. Jedna z samic nawet już wydała pierwsze potomstwo. Te 2 samice mają nieco więcej ciała w kolorze białym więc łatwo mi je jest odróżnić od reszty ryb. Powoli ale hodowla tej odmiany się rozkręca i mam nadzieje, ze w przyszłym roku będzie co pokazać na zdjęciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz