Od pewnego czasu ten gatunek jest popularny wśród naszych i nie tylko naszych akwarystów. Mała kolorowa rybka zainteresowała
sporo osób również i mnie. Pierwsze egzemplarze kupiłem chyba w 2008 roku od znajomego z Górnego Śląska. Tam ktoś miał małą hodowlę i sprzedawał więc jak nadarzyła się okazja no to zakupiłem chyba nawet z 80 szt. Część zostawiłem do mojej hodowli. Gatunek był dla mnie zupełnie obcy więc trzeba było się to i owo poduczyć. Jako, że nazywano go i chyba potem nazwano w Polsce danio perłowym więc podciągnąłem je trochę pod nasze ogólno
znane danio pręgowane tym bardziej, ze to też były ryby karpiowate.
Po kilku miesięcznej przerwie ponownie sprowadziłem te ryby do siebie. W woreczku powyżej przywiozłem 10 szt tych ryb. 4 samice i 6 samców. Rybki na razie trafiły do małego akwarium na kwarantanne.W środę przywiezione i wpuszczone do pustego szkła gdzie wrzuciłem tylko trochę mchu i 2 gałęzatki szybko przeszły do czynu.
Moje stadko na razie jest młode więc i nie do końca tak wyrośnięte jakbym sobie życzył. Akwarium kwarantannowe jak na razie stało się ich domem. Nie jest duże, bo ma wielkość 20 litrów ale też w akwarium nie ma podłoża, ozdób czy roślin, które by ta powierzchnie zmniejszały po za wspomnianą gałęzatką i kulką mchu.
Dziś doczekałem się kilku ziarenek ikrę, którą inkubuje i czekam na rozwój wydarzeń.Rybki ze względu na niewielki wymiar postanowiłem żywić tylko i wyłącznie żywym pokarmem własnej produkcji. Na razie ich dieta opiera się na nicieniu choć początkowo podałem też wrotkę czerwoną, której mam jeszcze zapas. Niestety po moich przejściach z rybami nie jestem zwolennikiem pokarmów suchych czy mrożonych i widzę w nich więcej wad jak zalet. Z czasem spróbuje hodowli własnej cyklopu, który przy okazji opiszę jak ruszy jego hodowla.
Jakość filmiku oraz zdjęć nie powala ale nie dysponuje sprzętem,który by to poprawił a z drugiej strony jak mam wydać pieniądze na sprzęt to zawsze wolę na ryby i akwarium.
Od poprzedniego weekendu mam już od nich kilka ziarenek. Przeniosłem je w pojemniku i silnie napowietrzałem. Po 3 dniach zobaczyłem małe larwy przyklejone najpierw na dnie a teraz jak ograniczyłem ruch wody i bąbelków również na ściankach pojemnika. Niestety ale nie mam tak czułego aparatu żeby larwy umieścić na blogu więc jeżeli trochę podrosną to wówczas to zrobię.
Wczoraj od tej samej grupy również miałem ikrę. Na razie ryby są młode więc i ikry niewiele ale jedno jest pewne. Samice i również samce są płodne. W innym akwarium mam kolejną grupkę galaxy, które wiosną się urodziły. Ryby muszę poddać selekcji pod kątem przydatności do hodowli a resztę sprzedać lub wymienić na coś co mi się w hodowli przyda.
W końcu udało się zrobić fotkę przecinkom. To larwy, które mają 2 dni od wylegnięcia. Wyglądają idealnie tak samo jak małe danio czy brzanki. Do miesiąca te różnice będą niewielkie.
A poniżej nowe miejsce zamieszkania pokolenia starszego, które rozpłynęło się kilka dni wcześniej i już żeruje w mchu w poszukiwaniu pierwotniaka. Udało mi się w ostatniej chwili uruchomić swoją produkcję pierwotniaków i im dolewam jako dodatek.
A dziś (24 lipiec) połączyłem oba stadka. Różnica nie jest duża, bo wylęg dzieli około 3-4 dni więc krzywdy sobie nie zrobią. Od wczoraj intensywnie podaje im pierwotniaki tak żeby nie musiały szukać pokarmu. A u dużych znów od rana ruch więc coś czuje, że będzie ikra.
No i dorosłe znów od rana zajęły się zabawą, która kończy się często ikrą. Filmik trochę słaby jakościowo ale idealnie pokazuje zachowania rozrodcze tych ryb.
Praktycznie te ryby stale kręcą się koło roślin. Większość akwarystów umieszcza je w akwariach roślinnych i wówczas praktycznie ich nie widują. Tu nie ma prawie roślin więc tak naprawdę są zmuszone pływać.
A wracając do małych to obecnie pływają w małym stadku, które powoli ale rośnie. Są jeszcze tak małe, że zwykły aparat ma problem z wyłapaniem tych rybek ale może ktoś coś dostrzeże.
A dziś część młodych przeżyła już tydzień. Widać już, ze rybki podrosły nieco. To wg. mnie najgorszy okres życia dla tych ryb. Delikatnie dolewam wody ale nigdy nie robię podmian jak to ma miejsce u dużych ryb. Może jestem inny jak pozostali akwaryści ale do miesiąca nigdy nie ryzykuje podmian a jedynie dolewam ubytek wody.A o to świeża fotka tygodniowych galaxy.
A dziś(28.07.13) znów kilka ziarenek ikry znalazłem. Jest gorąco ale ryby i tak składają ikrę.
31 lipca i przecinki wiszą na ściankach pojemnika. I jak tych ryb nie lubić.
3 sierpnia 2013 r. pierwsze 2 mioty kończą własnie 2 tygodnie życia. Może ta kiepska fotka słabo pokazuje ale rybka przekroczyła 1cm i teraz zdecydowanie przyspieszył się wzrost ryb. Są większe więc mogą zjeść więcej różnych pokarmów. Nadal podstawą jest banana worms a pierwotniaki już nie podaje, bo zeszły ogólnie na plan dalszy. Ryba większa to pewnie i zainteresowanie tym jedzeniem u niej osłabło więc niech tylko pozbierają to co zostało w pojemniku ale jako dodatek.
Zdjęcia wychodzą może nieciekawie ale to nie wina sprzętu a koloru wody w pojemniku. Wcześniej podawałem pierwotniaki a te zawsze robię na sianie zalanym starą wodą z akwarium. Siano nadaje wodzie delikatnie herbaciany kolor a ta trafiając z pokarmem do pojemnika nadaje wodzie w pojemniku taki kolor. Teraz kiedy nie podaje tego pyłu do karmienia woda stopniowo będzie coraz jaśniejsza.Delikatny osad na dnie pochodzi głównie z glonów, które przy okazji namnażały się w pojemniku. Rozpocząłem delikatne podmianki wody i stopniowo usuwam i ten osad i herbacianą wodę. Nie wiem jak to robią inni ale ja unikam jak mogę podmian w pierwszym okresie rozwoju rybek każdego gatunku. Wiadomo, że jakość wody spada ze względu na karmienie i produkty przemiany materii ale wolę powolne pogarszanie się jakości wody od gwałtownych zmian jej parametrów co często powoduje śmierć narybku.
W końcu udało mi się zrobić zdjęcia 17 dniowym rybkom. Przez ten czas ryby urosły ok. 3 krotnie. Mam kolejny miot w następnym pojemniku więc łatwo dostrzec różnice wielkości.
Spróbowałem również zrobić film tych ryb. Trudno pisać o jakości jak za cel ma się rybki, które przekroczyły 1cm długości. Reszta relacji w opisie 1 miotu tych ryb. Tu zostanę tylko przy relacji z życia dorosłych galaxy.